Translate

niedziela, 17 marca 2013

Słodka szamka

Może nie wyglądam, ale należą do grona słodkożeców.:) Dziś na talerzu deserowym główną rolę gra, odkryty całkiem niedawno przeze mnie popping z amarantusa (amarantus ekspandowany).

Amarantus należy do grupy najstarszych roślin uprawnych świata, uznawany przez Inków i Azteków za roślinę świętą. Żeby nie zanudzać przytoczę tylko najistotniejsze walory tego zboża:- duża zawartość skwalenu opóźniającego procesy starzenia się organizmu:)
- niefermentujące włókno spożywcze obniżające ryzyko występowania chorób nowotworowych
- duża zawartość cennych składników mineralnych takich jak żelazo, wapń, magnez, fosfor, potas oraz znaczna zawartość wit. z grupy B oraz wit. A, E i C
Wykonanie jest bardzo szybkie i proste, potrzebne będą:
- garść suszonej żurawiny
- szklanka poppingu
- miód ok. 2 łyżek, no chyba, że lubicie naprawdę słodko to wtedy więcej.
Żurawinę kroję na mniejsze kawałki. Miód rozpuszczam na patelni z odrobiną oliwy z oliwek. Jak się rozpuści dodaję amarantus i żurawinę. Wszystko przekładam na wyłożoną papierem blachę. Papier układam na wierzch ciasta i ugniatam... wazonem z Ikeii:) W teorii powinnam odstawić to na ok. 15 minut... ale teoria, teorią a podniebienie moje:) Pałaszuję od razu:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz